Zwiedzamy
Szlaki
Tematy | Odpowiedzi | ||||
Tatry Wszystko o tych ślicznych górach. | 195 | 1287 | |||
Odpowiedzi: 1 | |||||
| |||||
Data wpisu: 2013-12-07 12:32:21Witajcie forumowicze! Planuję wybrać się na parę dni w Tatry w styczniu. Chcę jednak zmienić formę wypoczynku i zamiast wynajmować pokój w Zakopcu, nocować w Murowańcu. Chcę uciec od krupówkowego zgiełku i wyciszyć się trochę. Tu pojawia się kilka pytań, ponieważ do tej pory tylko dwa razy wychodziłam na szlaki w zimie, i za każdym razem warunki były na tyle dobre, że nie było potrzeby używać nawet raków. Nigdy też nie wychodziłam ponad poziom schronisk. Czy taka "wyprawa" nie jest zbyt ryzykowna, zważywszy na zmienne warunki. Boję się głównie tego, że gdy okaże się,że muszę wracać pogoda pogorszy się na tyle, że nie będę w stanie dostać się do miasta? Czy powinnam mieć ze sobą coś więcej niż raki, latarkę, kije (nie zamierzam wychodzić na szlaki ponad linię schronisk)? Czy przy powiedzmy 3 stopniu zagrożenia lawinowego wchodzenie do Murowańca prestaje być bezpieczne? Dziękuję Wam za odpowiedzi. I wyrozumiałość, szczególnie tych bardziej doświadczonych zimowo forumowiczów, którym moje pytania mogą się wydać naiwne :) | |||||
Data wpisu: 2013-12-09 07:08:50Witaj :) Moje doświadczenie zimowe póki co może nie jest powalające, ale tak sobie myślę że nawet jak warunki faktycznie będą nie najlepsze to zawsze pozostaje ewakuacja drogą jezdną do Brzezin, która przy większym zagrożeniu lawinowym jest najbezpieczniejszą opcją łączącą Murowaniec ze światem. Ale niech się jeszcze wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy i koleżanki :) Poza tym inną opcją aby odpocząć od Zakopanego i Krupówek jest nocleg w jakiejś podzakopiańskiej wsi, my zawsze jeździmy do Kościeliska - spokój, cisza, poza tym blisko w Tatry Zachodnie i do dolinek reglowych które zimą są w miarę bezpieczne nawet przy zagrożeniu lawinowym a uroku odebrać im nie można :) | |||||
Data wpisu: 2013-12-11 11:02:43Dziękuję Ci Paulo za odpowiedź. Na śmierć zapomniałam o drodze z Murowańca, niemal brukowanej ;) To faktycznie świetne rozwiązanie w przypadku kiepskich warunków.. Podzakopiańskie wioski są dobrym pomysłem, jednak jestem uzależniona od transportu publicznego. Nie chcę tracić cennego czasu na dojazdy, a w górach będę tylko 4 dni. Wybór miejsca noclegu wynika z tego, że jeszcze nigdy (tak, wiem że trudno w to uwierzyć), nie nocowałam w schronisku, a Dolina Gąsienicowa jest jedną z moich ukochanych w Tatrach :) O tej porze roku chyba nie powinno być problemu z łóżkiem w Murowańcu... ;) | |||||
Data wpisu: 2013-12-11 11:02:43Dziękuję Ci Paulo za odpowiedź. Na śmierć zapomniałam o drodze z Murowańca, niemal brukowanej ;) To faktycznie świetne rozwiązanie w przypadku kiepskich warunków.. Podzakopiańskie wioski są dobrym pomysłem, jednak jestem uzależniona od transportu publicznego. Nie chcę tracić cennego czasu na dojazdy, a w górach będę tylko 4 dni. Wybór miejsca noclegu wynika z tego, że jeszcze nigdy (tak, wiem że trudno w to uwierzyć), nie nocowałam w schronisku, a Dolina Gąsienicowa jest jedną z moich ukochanych w Tatrach :) O tej porze roku chyba nie powinno być problemu z łóżkiem w Murowańcu... ;) | |||||
Odpowiedzi: 1 |