Data wpisu: 2007-05-09 22:07:15
Autentyk czyli Wspomnienia Taternika:



"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.

Dotarliśmy pod scianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod

każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się

ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namyślało się

długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć

jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze

świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora..."



I tutaj następuje wersja GOPR-owców:

"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi

idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..."

Data wpisu: 2007-05-13 20:28:13
buhahahahaha :D świetna historia :D chciałabym to zobaczyć :D

Data wpisu: 2007-05-27 23:44:10
Cześć nowy na tym forum, pozdrawiam wszyskich.

Świetna historia, kulałem się ze śmiechu.

:-D



Rysiek

Data wpisu: 2007-05-27 23:44:49
O rety, sorry:

Jestem nowy na tym forum, Pozdrawiam wszystkich. :-)

Data wpisu: 2007-05-28 18:20:34
Monty Python ma taki skecz - najazd kamerą na jakąś stromą ścianę w górach, wspinający się kolesie i nagle obok jednego widać kobietę z wózkiem. Obrót kamery o 90 stopni i już widać, że wspinają się po ulicy jakiegoś miasta :)

Jeśli ktoś potrafi znaleźć skecz na youtube to bardzo proszę o linka :)

Data wpisu: 2007-05-28 18:20:57
No i witam nowego forumowicza :)

Data wpisu: 2007-06-17 14:59:14
No to jeszcze (nie jedna) jedna autentyczna historyjka, z książki Stanisława Worwy - który wspominał Świerza :)





Zamarła Turnia. Na jednym z obozów szkoleniowych wspinaczki:Instruktor Świerz wspina się z kursantami. Będąc w połowie ściany słyszy władczy głos dobiegający z doliny: - Stasiu zapnij płaszczyk! W odpowiedzi ani słowa. Po chwiliznów ten sam głos: Stasiu zapnij płaszczyk!!! I tak jeszcze parę razy. W końcu instruktor nie wytrzymał i krzyczy ochrypniętym głosem ze ściany Zamarłej Turni: No Stasiu, kur...a, zapnij tan pieprzony płaszczyk jak mamusia karze!







Miegusz przy Moku. W czasie kursu wspinaczkowego. Instruktor Świerz wspina się z młodą kursantką. Kursantka weszła już w ścianę ok 20m. Świerz krzyczy: - Ty sobie coś wbij! Kursantka: - po co, teren jest łatwy! Świerz: - Ty nie pier...ol tylko sobie coś wbij!!! Kursantka szuka więc odpowiedniego miejsca i znalazłszy takowe krzyczy: - jaką ja mam ładną dziurę!!! Na to instruktor: Ty się nie reklamuj tylko się wspinaj!!!

Data wpisu: 2007-06-18 20:07:09
Doooobre....buhaaaahaaaahaaha...hihih haaaa...Koniecznie muszę poznać tego instruktora Świerza:))) rozgarnięty chłopak;)

Data wpisu: 2007-09-06 18:03:41
Hej, dobre nawet bardzo dobre!!!!!!!!!

Data wpisu: 2007-11-24 13:58:58
Witajcie forumowicze! Widzę, że łączy nas wszystkich jedno: Tatry. Nie chce mi się przenosić moich zdjęć na ten portal, ale zapraszam do obejrzenia różnych panoram tatrzańskich na stronie http://www.piwencjusz.republika.pl/galeria/panoramy/index.html

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na szlaku

Data wpisu: 2007-11-24 14:00:38
A do Radka - podaj swój e-mail, to prześlę Tobie tego Monthy Pythona o "wspinaczce"

Data wpisu: 2007-11-24 18:14:29
Super!

ślij na: tatry@interia.pl

Data wpisu: 2010-07-25 23:00:13
Hahaha :)

"Jaką ja mam ładną dziurę" :):):)

Data wpisu: 2011-08-16 11:27:54
nika-nie Świerza, tylko Hierza :D