Zwiedzamy
Szlaki
Tematy | Odpowiedzi | ||||
Tatry Wszystko o tych ślicznych górach. | 195 | 1287 | |||
Odpowiedzi: 1 | |||||
| |||||
Data wpisu: 2011-06-25 16:30:41Trzech turystów zostało porażonych piorunem na kopule szczytowej Giewontu. Jeden z nich został śmigłowcem przewieziony do szpitala, dwaj zeszli o własnych siłach - poinformował ratownik dyżurny TOPR Jakub Hornowski. Ratowników z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego powiadomił ok. godz. 13:30 poprzez centrum powiadamiania ratunkowego turysta, który znajdował się niedaleko kopuły szczytowej Giewontu i słyszał uderzenie pioruna i krzyki kilku osób. Sam schodził z dziećmi z gór, ponieważ obawiał się burzy. W rejon Giewontu polecieli śmigłowcem ratownicy. Z powodu mgły i niskiego pułapu chmur wylądowali w pobliżu i podeszli na miejsce wypadku, tj. na początek łańcuchów w kopule szczytowej Giewontu. Trzech turystów zostało porażonych piorunem na kopule szczytowej Giewontu. Jeden z nich został śmigłowcem przewieziony do szpitala, dwaj zeszli o własnych siłach - poinformował ratownik dyżurny TOPR Jakub Hornowski. Ratowników z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego powiadomił ok. godz. 13:30 poprzez centrum powiadamiania ratunkowego turysta, który znajdował się niedaleko kopuły szczytowej Giewontu i słyszał uderzenie pioruna i krzyki kilku osób. Sam schodził z dziećmi z gór, ponieważ obawiał się burzy. W rejon Giewontu polecieli śmigłowcem ratownicy. Z powodu mgły i niskiego pułapu chmur wylądowali w pobliżu i podeszli na miejsce wypadku, tj. na początek łańcuchów w kopule szczytowej Giewontu. Okazało się, że poszkodowanymi są trzy osoby, z czego dwie mogły zejść o własnych siłach, a jedna - przytomna, bez widocznych śladów obrażeń - została przewieziona do szpitala. - To był dosyć nietypowy przypadek, po burzy nie było. Było to najprawdopodobniej pojedyncze wyładowanie. Natężenie burzy jest zerowe, a natężenie ruchu jest ogromne. Pogoda jest bardzo kapryśna w Tatrach dzisiaj. Na dole słońce, a w górach, powyżej 1800 metrów leży świeży śnieg - powiedział w TVN 24 dyżurny ratownik TOPR, Jakub Hornowski. Nie wiadomo dokładnie, ile osób mogło zostać porażonych piorunem, ponieważ ratownicy TOPR odebrali kilka telefonów od osób, które informowały o porażeniu i o tym, że schodzą z gór. Hornowski podkreślił, że dla zachowania bezpieczeństwa lepiej nie wychodzić powyżej 1800 metrów. - Podczas burzy należy unikać łańcuchów, grani, wzniesień, szczytów. Jeśli tylko uda nam się uciec, to należy to zrobić. Jeśli nie - siadamy na plecaku, podkulamy nogi, wyłączamy telefon komórkowy i odsuwamy od siebie metalowe przedmioty - poradził Hornowski. Informacja pochodzi z onet.pl | |||||
Data wpisu: 2011-06-27 08:18:13W piątek w Dolinie Białej Wody po 200-metrowym upadku śmierć na miejscu poniósł polski taternik. O wypadku najpierw powiadomiony został TOPR, a później ratownicy słowackiej Horskiej Zachrannej Służby. | |||||
Odpowiedzi: 1 |