TematyOdpowiedzi
Tatry
Wszystko o tych ślicznych górach.
1951287
Odpowiedzi: 1 2 >>
Milia
Temat: Szpiglasowa Zimą Ostatnia post: 2009-12-31 10:14:12
Liczba odpowiedzi: 15
Liczba odsłon: 6310
Milia
Data wpisu: 2009-12-24 10:46:52
mam pytanie, zresztą jak każdy tutaj:)

Jak wygląda zimą trudnościowo szlak z pięciu stawów do moka? to że trzeba mieć raki, kijki to wiem:) ale może coś więcej? turystka ze mnie niezła, ale szlak znam tylko z lata. więc ogromna pomoc o wszelkie uwagi i spostrzeżenia z tego miejsca.
Data wpisu: 2009-12-24 13:06:33
Nie ma tam jakiś specjalnych wyzwań. Jak ja szedłem to podejście na szpiglasową było super - twardo, raki trzymały się elegancko i podchodziło się komfortowo. Zejście było niespecjalne, bo słońce strasznie dawało i śnieg był mokry i łatwo było zjechać na dół, a stromizna jest konkretna, ale generalnie cała wycieczka bardzo przyjemna.
Data wpisu: 2009-12-24 14:17:20
Kilka fotek z tamtej wycieczki:
--zd589----zd590----zd591----zd592----zd593----zd594----zd595----zd596----zd597----zd598----zd599----zd600--
milia
Data wpisu: 2009-12-24 14:57:43
dzięki:) to może sprobuje...od biedy zawsze moge sie cofnac jesli mi czegos zabraknie. a i jeszcze jedno glupie pytanie: do czarnego stawu gasienicowego to raczej light tak na deser?:) chcialam zaplanowac cos lekkiego na rozgrzewke:)
Data wpisu: 2009-12-24 15:16:21
Trudności jak na sztucznej górce przy przedszkolu ;)
milia
Data wpisu: 2009-12-26 16:48:01
ktoś jeszcze człapał przez szpiglasową zimą od pięciu do moka?:)
Tomek
Data wpisu: 2009-12-29 12:48:54
Onet właśnie napisał o parze, która człapała :) :

Po kilkugodzinnych akcjach ratownicy TOPR bezpiecznie sprowadzili w nocy z poniedziałku na wtorek dwie pary turystów z Warszawy i Ostrowa Wielkopolskiego, które utknęły w górach.

Turyści nie byli przygotowani do zimowych warunków. - Nie mieli światła i mieli problemy orientacyjne - powiedział dyżurny ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Tomasz Wojciechowski.



Turyści powiadomili ratowników przez telefony komórkowe około godziny 17, kiedy w górach zrobiło się ciemno. Pierwsza para turystów utknęła pod Szpiglasową Przełęczą w rejonie Doliny Pięciu Stawów Polskich. Druga parę ratownicy sprowadzili z Mokrej Wanty w rejonie Morskiego Oka.



Ratownicy dotarli do poszkodowanych pod Szpiglasową Przełęczą po północy a do drugiej grupy turystów około godz. 1.00. Turyści nie odnieśli żadnych obrażeń. W obydwu akcjach brało udział pięciu ratowników.

Data wpisu: 2009-12-30 07:34:23
Przygód tatrzańskich ciąg dalszy.

Jak podaje tygodnik podhalański:

Wczoraj około godz. 15.30 pod szczytem Kończystej w Tatrach Słowackich na grupę polskich taterników spadła lawina. Dwóch z nich razem z lawiną zleciało do Dol. Stwolskiej.

Lawinowa akcja ratunkowa w Polskich Tatrach, zdjęcie z zeszłego roku

Lawinowa akcja ratunkowa w Polskich Tatrach, zdjęcie z zeszłego roku



Na miejsce wypadku słowaccy ratownicy Horskiej Zachrannej Służby dotarli śmigłowcem. Okazało się, że lawina porwała dwóch Polaków, ale wydostali się oni spod śniegu. Byli poważnie ranni. Trafili do szpitala w Popradzie.



W Polskich i Słowackich Tatrach obowiązuje pierwszy, najmniejszy stopień zagrożenia lawinowego. Często właśnie wtedy dochodzi do lawinowych wypadków, bo wiele osób lekceważy ostrzeżenia.



Kończysta to jeden z najwyższych szczytów tatrzańskich (2538 metrów) w okolicach Dol. Batyżowieckiej.
Data wpisu: 2009-12-30 13:32:52
Cytując za Onetem:

Ratownicy TOPR z psami tropiącymi przeszukują lawinisko w rejonie Buli pod Rysami w Tatrach, gdzie zeszła lawina, porywając trzech turystów. Jednej osoby do tej pory nie udało się odnaleźć. Turystów porwanych przez lawinę może być jednak więcej - informuje Polsat News.

Dwoje z porwanych przez zwały śniegu turystów zdołało utrzymać się na powierzchni lawiny. Jedna z nich jest już w zakopiańskim szpitalu - informuje TVN24.



Jak podaje Polsat News, niewykluczone, że turystów porwanych przez lawinę może być więcej, jednak ponieważ nie byli zorganizowaną wycieczką, nie od razu ujawnili ratownikom prawdziwą liczbę uczestników wyprawy.



Na miejsce poszukiwań za pomocą śmigłowca przetransportowano ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy przy pomocy psów tropiących i sond lawinowych przeszukują lawinisko metr po metrze.
Data wpisu: 2009-12-30 15:48:27
RMF podało, że zgninęły 2 osoby, a pod lawiną może być ich jeszcze więcej - nawet 8 :/

W polskich Tatrach tylko 1 :/
Data wpisu: 2009-12-30 17:42:21
Dalej na onecie:

Dwie osoby nie żyją, a trzy znalazły się w zakopiańskim szpitalu: jedna jest w ciężkim stanie, dwie lżej ranne mają poważne urazy kończyn. Lawina, która zeszła w środę w rejonie Buli pod Rysami w Tatrach, porwała pięć osób.

Zdaniem ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) turyści prawdopodobnie sami wywołali lawinę, której stali się ofiarami. Lawinisko nadal metr po metrze przeszukują ratownicy z sondami i psami tropiącymi, sprawdzając czy pod śniegiem nie został ktoś jeszcze.



- Wszystko wskazuje na to, że grupa turystów weszła na poduchę nawianego śniegu, co było ostatnim impulsem wywołania lawiny. Nie bez znaczenia była także zmiana temperatury - powiedział w TVN24 ratownik TOPR.



Dwóch poszkodowanych podczas zejścia lawiny zdołało utrzymać się na powierzchni, doznając poważnych obrażeń nóg.



Spod zwałów śniegu ratownicy wydobyli turystę, którego po długiej reanimacji udało się uratować. Turysta został przetransportowany śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Kolejnych dwóch osób, mimo reanimacji, nie udało się uratować.



Do centrali TOPR ok. godz. 11.40 telefonicznie dotarło zgłoszenie o zejściu lawiny w rejonie Buli pod Rysami. Z pierwszych informacji wynikało, że lawina porwała trzy osoby. Kolejne zgłoszenie mówiło o pięciu poszkodowanych.



Środowy wypadek zdarzył się w rejonie, gdzie w styczniu 2003 roku miał miejsce wypadek - najtragiczniejszy w historii Tatr Polskich. Lawina porwała wówczas uczestników wycieczki - licealistów z Tychów. Śmierć poniosło wówczas osiem młodych osób.



Przy ratowaniu ofiar lawin czas ma najistotniejsze znaczenie. Największe szanse na przeżycie są do 15 minut od zasypania poszkodowanego. Później bardzo szybko maleją i już po 35 minutach są niewielkie - mówią ratownicy górscy.



W Tatrach obowiązuje pierwszy, w pięciostopniowej rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego. W wyższych partiach gór warunki są bardzo trudne. Pod cienką warstwą świeżego śniegu szlaki są mocno oblodzone. Do poruszania się w takich warunkach raki i czekan są niezbędne.
Data wpisu: 2009-12-30 17:46:26
Pierwszy stopień, niby bezpiecznie, ale lawiny schodzą przy każdym stopniu...
Data wpisu: 2009-12-30 18:09:02
Onet tradycyjnie pojechał z tytułem: "Tragedia w Tatrach; turyści sami wywołali lawinę?". Niedługo będa bardziej sensacyjni niż Fakt... Może sami, a może nie sami - co za różnica?

i tradycyjne komentarze w stylu "jak można chodzić zimą po górach", "sami sie o to prosili", "powinni zabronić"... bla bla bla.

a wszystko to autorstwa wielkich zdobywców krupówek i wydm w łebie..

a góry są warte tego, żeby męczyć się w śniegu godzinami, żeby podejmować ryzyko, a jak ktoś myśli inaczej to niech jedzie nad morze!
Data wpisu: 2009-12-30 22:44:54
Informacja z tygodnika podhalańskiego:

Na Rysy w odstępach podchodziło kilku turystów. Ci, którzy byli najwyżej wywołali lawinę. Niestety dwie osoby nie przeżyły wypadku.



Po trwającej godzinę reanimacji udało się odratować jednego z zasypanych. Jest w krytycznym stanie. Kolejna z osób porwanych przez lawinę z rannym udem trafiła już do zakopiańskiego szpitala. Był też trzeci ranny.



Nie wiadomo, czy pod śniegiem nie ma jeszcze kolejnych ofiar. Na szczęście jest to już mało prawdopodobne



Na miejsce przez cały dzień przybywały kolejne grupy ratowników. W sumie przeszło 40 osób, 4 psy lawinowe, a także pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.



Poszkodowani to w większości młodzi, niedoświadczeni turyści. Nie mieli przy sobie specjalistycznego sprzętu lawinowego, takiego jak sondy, łopatki czy detektory.
Data wpisu: 2009-12-31 10:01:23
TVP Info podało, że zmarła trzecia osoba...
Odpowiedzi: 1 2 >>

mapa serwisu Google kontakt