Data wpisu: 2011-01-08 20:01:31
Witam:) Wybieram sie w moje ukochane Tatry w lutym, wczesniej zawsze jezdzilam latem. Czy mozecie polecic jakies proste, a zarazem malownicze szlaki zimowe? Jade z kolezanka, ktora bedzie w gorach pierwszy raz w zyciu i chce ja zazrazic moja gorska pasja :) Pozdrawiam.

Data wpisu: 2011-01-09 02:10:17
Czy 1.Dolina Strazyska-Siklawica- Dolina Bialego, 2.Dolina Koscieliska do Schroniska Ornak, 3.Dolina Gasienicowa szlakiem przez Boczan i 4. Rusinowa Polana to dobre pomysly na pierwsze zimowe wycieczki? Czy do ktorejs potrzebny jest dodatkowy sprzet? Z gory dziekuje za kazda informacje! :))

Data wpisu: 2011-01-09 13:00:49
Hejka,



tu możesz sprawdzic aktualne warunki panujące w Tatrach. Aktualnie są one ciężkie...



http://www.tpn.pl/zwiedzaj/komunikat-turystyczny



Odradzam Boczań, ze względu na zagrożenie lawinowe, na reszcie szlaków może byc oblodzenie, lub mogą byc zwyczajnie nie przetarte. Jeżdże w Tatry od lat latem i czasami późną jesienią chodziłam po małym śniegu i było ciężko. Odradzam jeżdżenie zimą początkującym, bo może skończyc się tragedią....



z górskim pozdrowieniem, życząc rozwagi na szlaku



Joanna

Data wpisu: 2011-01-09 22:16:28
Dziekuje bardzo za odpowiedz:) Jezdzilam w Tatry wiele razy latem i wczesna jesienia, przeszlam wiele szlakow, m.in. wymienione, ale nigdy zima. Zalezy mi bardzo, zeby wyjsc gdziekolwiek, poczuc znowu magie i potege gor, bo niestety teraz moge bywac juz rzadziej, poniewaz mieszkam zagranica... Dlatego mam nadzieje, ze warunki pogodowe beda w miare dobre (jade na poczatku lutego) i uda sie, jakas wyprawa :) Moze jakies inne propozycje prostej wycieczki zimowej?



Dzieki jeszcze raz:) Pozdrawiam



Maja

Data wpisu: 2011-01-13 12:24:36
Witam



Jakikolwiek mialby być to szlak-raki,czekan-to podstawa(i umieć sie tym posługiwać!!!), do tego warto mieć ze sobą czolowkę(krótkie dni). Ja polecam trasę-hala Kondratowa-Kopa Kondracka-Kasprowy. Można do tego dołożyć Giewont. Niema co przesadać, jeśli chodzilaś po Tatrach w lecie i znasz w miarę topografię-kwestia trafić na dobre warunki i trasa jest piękna a na Giewoncie to jedyny okres kiedy jest mało(albo wcale) ludzi. Sam uczylem się chodzić w zimie bez żadnych doświadczonych osób i wiem że podstawa to zdrowy rozsądek, kondycja i dobra pogoda. A pod lawinami giną też taternicy...takie już są po prostu góry. A trochę adrenaliny pozwoli zapomnieć to pracy, obowiązkach itp..



Pozdrawiam i życzę powodzenia!!! :)

Data wpisu: 2011-02-17 16:35:07
podejscie pod przelecz kondrackka po lodzie bez doswiadczenia ?!



odradzam! - zjezdzajac tam mozna ostro sie uszkodzic o kamienie



(raki i czekan w rekach osoby niedoswiadczonej moga tylko pogorszyc sprawe)

Data wpisu: 2011-02-18 02:49:28
Witam!Juz po urlopie. Wrocilam cala i zdrowa, z setkami zdjec :D. Pierwsze zimowe wyprawy zaliczone :D fakt chodzenie po gorach zima, po oblodzonych szlakach, w niczym nie przypomina letnich wypraw;) Ale oczywiscie ma swoje uroki, te same dolinki i szczyty z zupelnie innej perspektywy!a pogoda byla przepiekna! Nie wspinalismy sie co prawda na Rysy, ale urlop zostal w 100% wykorzystany!Codziennie na szlaku... Teraz juz nizinna rzeczywistosc ...ale serce zostalo w Górach.

Pozdrawiam.