Data wpisu: 2006-12-31 14:41:31
Witam wszystkich fascynatów Tatr,pochodze z okolic Nowego Targu, a mieszkam i pracuje w Solicy:/niestety, względy ekonomiczne-wybaczcie tą zdradę;) Tatry kocham ponad wszystko,staram się tam być maksymalnie często,ale to rożnie bywa,wiadomo...

W tym roku,2006r. planowałem przejść Tatry od Czerwonych po Chatę pod Wagą, ale-samego mnie żona nie puściła,a pokonać tą trasę,nie schodząc do Zakopca, mam zamiar od dawna,macie jakieś pomysły?a może są chętni?czas około 1 tygodnia....

Pozdrawiam wszystkich,szczególnie autora stronki-dzięki,te fotki to duza rekompensata tak na codzien:))

Data wpisu: 2007-01-01 10:43:47
Żony już tak mają - nie pozostaje nic innego jak zarazić ślubną górami :)

Moją zaraziłem i już się nie boi, że mnie kozica rozdepcze czy też niedźwiedź przytuli, bo chodzi ze mną i ma mnie na oku :)



Trasa bardzo fajna - powodzenia w realizacji planów!

Data wpisu: 2007-01-01 15:40:20
Dzięki Radek:)



Jeżeli chodzi o moją ślubną - nie da rady:) uważa, że góry lepiej wyglądają z dolin...hihihihiiii

To że trasa bardzo fajna, to wiem, pokonałem ją w kawałkach, ale to nie to samo, co przejśc w całości.

W tym roku idę na stówę...,jak się gdzieś spotkamy - zapraszam na jakiegoś...grzańca;)

Pozdro.

Data wpisu: 2007-01-01 20:45:41
witam

fajna trasa i nawet wczesniej zastanawialem sie nad takim wariantem,moze w maju ewentualnie w sierpniu,mysle ze znalazloby sie tez troche czasu na grzanca i wymiane gorskich doswiadczen

pozdrawiam

Data wpisu: 2007-01-12 11:23:23
Darku,

Stało się, zaplanowaliśmy ten wypad i ... chyba się uda;) jakby co - zapraszam...będzie raźniej, w grę wchodzi lipiec - czas: około 6-7 dni...w zależności od pogody...

Data wpisu: 2007-01-13 15:03:46
czesc marian

fajnie byloby polazic w lipcu,choc tlok wielki,w kazdym razie dzieki za zaproszenie,gdyby co odezwe sie ,narazie

pozdrawiam

Data wpisu: 2007-01-18 11:26:13
Darek,

gdyby co, skłaniam się ku czerwcowi, czy aby to nie jest zbyt wczesna pora na góry?Wiadomo, jak to w klimacie alpejskim bywa...pogoda lubi kaprysić, a nie biorę pod uwagę schodzenia do Zakopca; a drugie, tam będzie dopiero wczesna wiosna, może i śnieg...nigdy w czerwcu, ani lipcu nie chodziłem po Tatrach wysokich...co o tym sądzisz? chętnie bym się pociągnął we wrześniu, ale nie da rady..pzdr.

Data wpisu: 2007-01-31 22:28:24
marian

bylem co prawda w tych miesiacach w tatrach,ale zawsze schodzilem do zakopca,jesli bierzesz pod uwage trasy od schroniska do schroniska to mysle ze nie powinno stanowic to wiekszego problemu,

pozdrawiam

Data wpisu: 2007-02-03 23:51:36
Darek, skoro tak mówisz - to pewnie masz rację:) a jak się wszystko uda, to masz u mnie duuuuże piffko;)mało tego, będę miał ze sobą kilka młodych kobietek, które chętnie takiego piffka by się z nami napiły;) to masz już kilka więcej..nie mówiąc o tym, że co najmniej dwie szukają kandydatów na męża:)

pomyśl o tym;))

pzdr

Data wpisu: 2010-07-25 23:04:51
Marian, to Ty sie nie dziw ze zona nie puszcza Cie samego ;)