Data wpisu: 2011-07-17 20:48:57
Proszę o pomoc i info - jak trudna i wymagająca jest trasa z Kasprowego Wierchu na Giewont i nastepnie zejście do Doliny Strążyńskiej / punkty widokowe i trudność/

Data wpisu: 2011-07-18 07:45:55
W normalnych warunkach trasa nie jest ani trudna ani wymagająca. W wakacje natomiast wymagana jest duża cierpliwość podczas stania w kolejce na Giewont :)

Trasa jest jednym wielkim punktem widokowych na Tatry Słowackie i Podhale.

Data wpisu: 2011-09-01 20:39:28
utak tylko zapytam, żeby nie zakładać nowego tematu na jedno pytanie raptem, czy ktoś orientuje się jak długa może być kolejka do kolejki na Kasprowy ?

Termin 15/16 wrzesień.

Chyba, że możecie polecić jakiś inny szczyt, z ładnymi widokami i w miarę łatwym podejściem, gdyż wybieram się z rodzicami do Zakopanego, no a za ich kondycję nie ręczę, czas jaki możemy przeznaczyć to powiedzmy 6-7 godzin.

Data wpisu: 2011-09-01 21:31:28
Jeśli się jest rano - 30 minut przed pierwszym wyjazdem, to na pierwszy wyjazd się załapie. Jak jest popołudniu, to nie wiem, bo wtedy już mnie dawno w Kuźnicach nie ma :)

Data wpisu: 2011-09-05 11:47:33
Mała poprawka do tego co napisałem...

Znajomi dzisiaj są w Tatrach - przyjechali do Kuźnic 30 minut przed pierwszym wjazdem i jak zobaczyli ile ludzi czeka w kolejce, to sobie dali spokój i poszli na piechotę. Chyba turyści sobie odbijają deszczowe lato i wszyscy pojechali w Tatry we wrześniu...

Data wpisu: 2011-09-08 15:11:38
dokładnie. Ja pod koniec sierpnia widziałam kolejki na kilka (!) godzin stania. wszystko dlatego, że znajdują się ludzie, którzy korzystaja z "usługi" odkupowania miejsca w kolejce.

Rozmowa z panem obsługującym wagonik tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że na to nie ma rady. Tak długo jak będa pojawiać się ludzie przekonani, że są niegodni stania z innymi, tak długo będą się tam pojawiać tacy, którzy chcą z tego skorzystać. Niestety. Jedyny sposób to chyba mówienie o tym głośno i uczulanie społeczeństwa na taka nieuczciwość. Tak aby odkupienie miejsca stało się czymś wstydliwym.

Data wpisu: 2011-09-08 15:17:23
Ten człowiek powiedział mi, że próbowano już kilku rozwiązań. Np ustawić barierki, podobne do takich jak są powiedzmy w kinach przed kasami, tak, że nie ma możliwości wepchnąć się w kolejkę. Ale zrezygnowano z tego z powodu przepisów BHP. Kolejny problem to fakt, iż do władz kolejki należy tylko teren do schodów, reszta to własność miasta. A nagabywanie zaczyna się już podczas wysiadania z busa. Widziałam też ochronę. Może też jest to jakiś sposób. Nie wiem, na ile skuteczny.

Data wpisu: 2011-09-08 19:50:37
Nie wiem jak jest teraz, ale pamiętam, że kilka lat temu "stacze" nawet nie bawili się w stanie w kolejce, tylko pchali się na początek, stali 5 minut, a potem wkręcali na swoje miejsce klientów... Byłem światkiem jak taka akcja zakończyła się solidną awanturą i przyjazdem policji.



Faktycznie jednak ciężko walczyć z takim procederem...