Data wpisu: 2009-10-17 15:06:50
za oknem zima przemija, ale pewnie w górach zawitała już na dobre. w takim razie mam pytanie do osób obytych z górami w zimie :) chciałbym się wybrać w góry na sylwestra i dotrzeć do hali gąsienicowej i czarnego stawu. ale czy droga nie będzie niebezpieczna nawet przy niskim zagrożeniu lawinowym? gdzieś również przeczytałem, że szlak zimowy pod stoki kościelców odbiega od szlaku letniego. czy to prawda? powiedzcie mi wszystko co wiecie na temat dojść do murowańca i nad czarny staw i który szlak wybrać :) pozdrawiam wszystkich tatromaniaków

Data wpisu: 2009-10-25 21:40:14
Cześć. Stoków Małego Kościelca należy się bać. Licz na to, że na przełomie starego i nowego roku nie będzie aż tak źle ze śniegiem. Do Murowańca dotrzesz łatwiej przez przetarty Boczań (czasem wieje) niż Jaworzynkę. Jednak bardziej od Murowańca polecam Piątkę. Zabawa i towarzystwo jest przednie! A turystycznie opcja z wyjściem na Kozi jest naprawdę kusząca, nawet przy III - o ile nie pchasz się Szerokim Żlebem, tylko grzędą po której biegnie letni szlak. W zimie byłem tam 4 razy w różnych warunkach.

Powodzenia!

Data wpisu: 2009-10-27 13:23:15
ja jestem amatorem jeśli chodzi o łażenie po większych szczytach :) najwyżej to byłem na kasprowym :D i to w dodatku wjeżdżałem. czyli jednak aby nie kusić losu nad staw nie iść ;) a do piątki szlak nie będzie niebezpieczny? przecież się tam idzie pomiędzy zboczami więc może być nie ciekawo :)