Zwiedzamy
Szlaki
Tematy | Odpowiedzi | ||||
Tatry Wszystko o tych ślicznych górach. | 195 | 1287 | |||
| |||||
ozi Data wpisu: 2008-10-29 22:54:48ta nika to jakas sciema laska pojechała pierwszy raz w góry zimą i odrazu na zawrat i rysy poleciała. Chyba jej sie to wszystko sniło na kwaterze w zakopanym. | |||||
marti Data wpisu: 2008-10-30 21:50:51no i w lutym przy 20 stopniach mrozu czarny staw nie był zamarznięty. Ona to chyba wogóle zimy nie widziała. | |||||
mixer Data wpisu: 2008-11-03 06:46:33ta nika to niezły opowiadacz, ludzie czy wy tego nie widzicie??? Pozdrawiam PRAWDZIWYCH ludzi gór | |||||
Łukasz C Data wpisu: 2008-11-03 20:18:51Witam wszstkich. Mam pytanie odnośnie zimy w Tatrach. Wybieram sie w nie w przerwie miedzy swiętami a nowym rokiem, i tu moja prośba o pomoc w wyborze jakiejś sensownej trasy na 2 do 3 dni. Raki i czekan posiadam więc raczej nie bedzie problemu w trudniejszych miejscach. Z góry wielkie dzięki za pomoc. Pozdrawiam | |||||
Data wpisu: 2008-11-03 21:07:56To co proponują DB i Darek jest jak najbardziej OK. Co to znaczy mam raki czekan - czy to znaczy, że chodziłem i mam doświadczenie? | |||||
Łukasz C Data wpisu: 2008-11-03 21:18:02Hehe sorki za tak mdły opis. Tak mam sprzęt i tak mam doświadczenie- wprawdzie nie jakies duże ale dość sporo juz chodziłem po tatrach zachodnich. | |||||
Data wpisu: 2008-11-03 22:07:53No to może to co proponuje DP dla bardziej zaawansowanych :) Z tego co on pisze to ja zimą nie byłem tylko na Giewoncie i powiem szczerze, że tak jakoś z letnich warunków pamiętam pochyłe płyty na których słabo widzę siebie i śnieg w tym samym momencie :D | |||||
Data wpisu: 2008-11-03 22:11:57Z drugiej strony z tras przed którymi ostrzega DB to byłem i na Rysach i na Szpiglasowej i było całkiem całkiem :) | |||||
Łukasz C Data wpisu: 2008-11-04 16:40:38Aha, no to w takim razie bede obserwować warunki i jak bedą w miare dobre wybiore sie w góry.A potem zdam relacje. Pozdrawiam | |||||
papryk17 Data wpisu: 2008-11-12 20:24:10Witam! Możecie mi powiedzieć, co trzeba zabrać na taką zimową wyprawę w Tatry? (jestem początkujący) Chcialbym sie przygotować fizycznie i kupić potrzebny sprzęt. W jakim stroju najlepiej chodzić? | |||||
Data wpisu: 2008-11-15 08:41:26Ja chodzę prawie w tym samym co latem z tym że, mam jeszcze ciepły polar, zimowe spodnie, czapkę, rękawiczki, stuptuty. Do tego kijki, raki i czekan. Pewnie można mieć jeszcze do tego jakąś super mrozo, wiatro i kuloodporną bieliznę i inne cuda, ale ja nie mam :) | |||||
Beata Wójcicka Data wpisu: 2008-11-16 14:30:58Witam wszystkich! Po kilkuletniej przerwie spowodowanej kontuzją kolan i stawu skokowego, wróciłam do mojego górskiego "łazikowania" w Tatry Wysokie. Koniec października w górach był cudny! Początek listopada też. Taternikiem się nie nazywam, bo to tytuł dla doświadczonych i koneserów. Ja do nich jeszcze nie należę, chociaż Tatry dawkuję sobie powoli, by się nimi napawać i delektować. Gęsia Szyja, Gąsienicowa, Czarny Staw, Kasprowy, Świnica, Czerwone Wierchy, Kondratowa - po kilku latach przerwy rozsądnie rozłożone na cztery dni. Wszędzie musiałam przysiąść, popatrzeć, przestrzeń poczuć, pooddychać, ponapawać się ciszą i ogromem, zobaczyć swoją małość. W tym czasie, za moimi plecami ktoś po raz chyłkiem przebiegał niemal. Biegł gdzie? Zaliczyć koleny szlak w jak najkrótszym czasie, by później na forum dać dowód swojej bezmyślności? W czasie tygodniowego chodzenia po górach, bo ja chodzę, nie biegam, spotkałam tylko jednego prawdziwego taternika, Słowaka. Razem posiedzieliśmy na Goryczkowej Czubie, porozmawialiśmy nieco, popijając wodę, resztę czasu spędziliśmy w ciszy, którą od czasu do czasu przerywał chrzęst mojej migawki w aparacie, on miał lepszy sprzęt, bo bezszelestną lornetkę :) Nie wiem, jak długo tak siedzieliśmy, czas się zatrzymał, świat przestał gonić, bo jak w piosence "rozpędził się niebezpiecznie", zero cywilizacji, no może nasze oddechy jako jej namiastka ... Wstaliśmy w ciszy i wspólnie poszliśmy w kierunku Czerwonych Wierchów, ja na Kondracką Kopę i w dół, on dalej .... To był prawdziwy taternik, bo taternik to dusza, to wzrok wbity w horyzont i tak przysłonięty kolejnymi szczytami, za którymi kolejne .... Taternik to lata doświadczenia, rozsądek, wyobraźnia i odpowiedzialność. Taka właśnie ogromna przepaść dzieli niebezpieczną amatorszczyznę niki i prawdziwego taternika Słowaka. Można mieć "kuloodporną bieliznę i inne cuda", jak słusznie zauważył Radek, tylko co to zmieni? Czy to pomoże nice i innym "nikopodobnym" poważnie traktować góry, własne zdrowie i życie, bez narażania na niebezpieczeństwo innych, za których też jesteśmy przecież odpowiedzialni? Pozdrawiam prawdziwych koneserów Tatr, Bea ps. Załączyłam kilka fotek, w gestii administratora ich opublikowanie. Fotki z Kondrackiej Kopy też są, abyście wiedzieli dokładnie, na co tak zachłannie patrzył Słowak. Nie na mnie :)) | |||||
Data wpisu: 2008-11-16 16:27:49a gdzie są te fotki załączone, bo nie widzę nigdzie :/ Fotki najlepiej dodać logując się na stronę lub wysłać na adres tatry@interia.pl | |||||
Beata Data wpisu: 2008-11-16 21:58:17Pewnie, że najlepiej fotki dodać logując się na stronę :)) Tudzież tak uczyniłam. A gdzie są? No nie wiem. Wysyłam jeszcze raz na interię. | |||||
Beata Data wpisu: 2008-11-16 22:40:08Fotki wysłałam. Małe sprostowanie, bo zamiast administratora wyszedł mi admistartor, chciałam szybko, ale ... Widoki jednak i tak zacierają niedociągnięcia w innych dziedzinach ;)) | |||||
Odpowiedzi: << 1 2 3 4 5 6 7 ... 12 13 14 ... 23 24 25 >> |